Przyszłość i perspektywy rynku deweloperskiego w Polsce
Kilka ostatnich lat było wyjątkowo trudnych dla deweloperów. Pandemia koronawirusa, zamrożenie gospodarki, wysoka inflacja, wojna w Ukrainie oraz początek kryzysu energetycznego to najważniejsze czynniki wpływające negatywnie na rynek nieruchomości. Sytuacji nie poprawiają drogie kredyty i wciąż obniżająca się zdolność kredytowa Polaków. W tym artykule nakreślimy pokrótce, jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość rynku deweloperskiego w naszym kraju.
Czy ceny mieszkań będą rosły?
Eksperci są zgodni co do tego, że rynek nieruchomości reaguje na zachodzące na świecie zmiany gospodarcze z opóźnieniem. Dzięki temu ceny za inwestycje deweloperskie do końca tego roku nie powinny być podwyższane. Deweloperzy, pragnąc odzyskać płynność finansową, często obniżają ceny swoich inwestycji. W najbliższej przyszłości można więc spodziewać się wielu wyjątkowych okazji. Niestety coraz mniej Polaków może z nich obecnie korzystać, gdyż kredyty są coraz droższe i coraz trudniej jest je zaciągnąć. Niestabilna sytuacja na rynku pracy również nie sprzyja podejmowaniu dalekosiężnych decyzji finansowych. Polacy wolą w tej chwili przeczekać gorszy okres i często przekładają decyzję o zakupie nieruchomości na lepsze czasy. Obecnie osoby, których dochód jest na poziomie średniej krajowej, nie mogą sobie pozwolić nawet na zakup kawalerki w dużym mieście.
Koszt budowy mieszkań i domów stale wzrasta, gdyż coraz wyższe są ceny materiałów budowlanych, gruntów oraz koszty pracy. Z tego względu w przyszłości ceny mieszkań będą na pewno wyższe niż w tej chwili. Wiele firm deweloperskich nie może wywiązać się z zawartych umów przez trudne warunki realizacji inwestycji, dlatego szczególnie ważne jest kupowanie zabezpieczonych inwestycji deweloperskich, które oferuje swoim klientom np. firma Kantower Finance & Development.
Jak wygląda aktualna sytuacja na rynku nieruchomości?
Obecnie powstaje coraz mniej nowych inwestycji deweloperskich. Wynika to z tego, że wydawanych jest coraz mniej pozwoleń, w dużych miastach brakuje działek pod zabudowę, a koszty budowy są coraz wyższe. Procedury administracyjne związane z rozpoczęciem inwestycji zajmują bardzo dużo czasu, dlatego deweloperzy wstrzymują lub znacząco ograniczają produkcję nieruchomości na sprzedaż.
Potrzeby mieszkaniowe Polaków są aktualnie niezaspokojone. Na rynku wciąż brakuje ponad miliona mieszkań, a ponad 30% gospodarstw domowych w naszym kraju jest przeludnionych. Poprawić tej sytuacji nie pomagają nowe, niekorzystne regulacje prawne oraz problemy z dostępnością wykwalifikowanych ekip budowlanych. Koszty materiałów budowlanych i robocizny stale rosną, dlatego na rynku nieruchomości najlepiej radzą sobie duże firmy deweloperskie, które nawet w tak trudnych warunkach są w stanie dalej sprawnie działać.
Kto dzisiaj kupuje nowe mieszkania?
Polacy, chcąc uniezależnić się lokalowo od swoich rodziców, coraz częściej decydują się na wynajem mieszkań. Do naszego kraju od kilku lat napływają migranci ze wschodu, a w ostatnim roku również uchodźcy wojenni z Ukrainy. Potrzebnych jest coraz więcej mieszkań, a wynajem to doskonałe rozwiązanie dla takich ludzi. Najem wciąż zyskuje na popularności szczególnie w dużych miastach. Wielu osób nie stać na zakup nowego lokum, więc najem jest dla nich najatrakcyjniejszą ofertą.
Obecnie klienci kupujący nieruchomości od firm deweloperskich to przede wszystkim osoby, które posiadają odłożone oszczędności i chcą je zabezpieczyć przed galopującą inflacją. Inwestycja w mieszkanie to nadal bardzo dobra metoda ochrony odłożonych pieniędzy przed inflacją. Najczęściej kupione w ten sposób mieszkania są później wynajmowane. Prognozuje się, że w najbliższej przyszłości duże zapotrzebowanie na nieruchomości będzie stymulowało rozwój rynku mieszkaniowego, choć ceny za lokale będą na pewno wyższe.